Skupiamy się na lidze ;)

Jeden gol zdecydował o awansie do kolejnej rudny Regionalnego Pucharu Polski. W sobotę 25 lipca 2020 roku na stadionie w Lubochni ulegliśmy tamtejszemu LKS-owi. Tym samym zakończyliśmy (dość krótką) przygodę z tymi rozgrywkami.

Mecze z Lubochnią od zawsze dostarczały kibicom wiele emocji. Lokalna rywalizacja sprawia, że każdy z zawodników chce dać z siebie 110% możliwości. Oba zespoły były bardzo zmotywowane by pokazać wyższość nad rywalem, obie ekipy od początku chciały narzucić swój styl gry. Pierwsza do głosu doszła jednak Lubochnia, która już w 9 minucie wznowiła grę z rzutu rożnego. Piłka powędrowała w pole bramkowe, gdzie najpierw wyblokowaliśmy strzał głową ale niestety dobitka była zabójcza. Nie rozpaczaliśmy tylko wzięliśmy się do pracy, co przełożyło się na kilka groźnych akcji. Pewnie wkraczaliśmy w pole karne LKS-u jednak brakowało skuteczności, czy to Woźniaka czy to Guleja. Wynik do przerwy się nie zmienił.

PRZEJDŹ DO GALERII

Po powrocie na boisku gra uległa zmianie, zawodnicy obu ekip częściej faulowali. Posypało się sporo żółtych kartek, choć to gospodarze przodowali agresywnych wejściach. Chociażby w 80. minucie, kiedy to w bocznej strefie boiska kapitan Lubochni ratował się przed kontratakiem naszej drużyny. Zawodnik zatrzymał brutalnie Piotrka Guleja wślizgiem dwiema wyprostowanymi nogami uniesionymi w powietrzu. Sędzia pozostał niewzruszony i pokazał tylko żółty kartonik. Symulując i grając na czas gospodarze dotrwali do końca meczu, choć bramka dla nas wisiała w powietrzu. Świetną okazje miał Robert Świątnicki, którego strzał powędrował obok słupka Szymona Milczarka, czy Marcin Kotynia który zbyt mocno odchylił się przy strzale.

Widać pozytywy w naszej grze. Konstruowaliśmy ciekawe akcje, dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich, rzeczywiście brakło skuteczności. Natomiast beniaminek klasy okręgowej, który tak dobrze sobie radził w poprzednim sezonie w A-klasie z pewnością będzie miał problemy by utrzymać podobną dyspozycję ligę wyżej.

Puchar zostawiamy za sobą i patrzymy przed siebie. A tam już inauguracja ligi. W sobotę 1 sierpnia o godzinie 17.00 na wyjeździe powalczymy o 3 punkty z Olimpią Wolą Załężną. Serdecznie zapraszamy J

LKS Lubochnia – Stal Niewiadów 1:0

Wojdal – Pyśka, Bożyk, Ornafa, Kotynia – Woźniak, Grochowalski, Pachniewicz (Kochelski), Biedrzycki (Mucha) – Gulej, Świątnicki

Żółte kartki: Bożyk, Pachniewicz, Kotynia

Stal Niewiadów 2-0 Świt Kamieńsk
14.11.2020r. godz. 13:00

Sponsorzy